Każdego roku czekamy na wiosnę i lato, na czas, który można spędzić bliżej natury – w domowym ogrodzie, lesie, czy na wyjazdach. Co roku jednak, jak bumerang wraca do nas problem związany z kleszczami, które zagrażają nam, naszym dzieciom, a także pupilom. Kleszcze przenoszą groźne choroby, które dodatkowo, trudno się leczy. Warto wiedzieć jak zabezpieczać się przed tymi nielubianymi pajęczakami oraz rozważyć ubezpieczenie, które może nam pomóc w razie konieczności leczenia czy wykonania diagnostyki, np. na wypadek zarażenia boreliozą.
Kleszczy nie da się w 100 % uniknąć – z pewnością będziemy mieć z nimi do czynienia. Nie należy oczywiście rezygnować z czasu spędzonego na świeżym powietrzu z obawy przed kleszczami. Natury i ruchu, potrzebujemy wszyscy, a odpowiedzialne podejście do problemu, pomaga zminimalizować ryzyko. Rezygnowanie z wyjścia do lasu z obawy przed ukąszeniem przez kleszcza, to wylewanie dziecka z kąpielą.
Gdzie występują kleszcze? Lubią miejsca o zróżnicowanej roślinności, obrzeża lasów, łąk, polan, jednak dziś, występują właściwie wszędzie. Jeszcze 20-30 lat temu kleszcze w miastach były rzadkością, dziś występują powszechnie. Mają na to wpływ czynniki urbanizacyjne, większa obecność zwierząt domowych w miastach, a także zmiany klimatyczne.
Osobniki, w zależności od etapu rozwoju, mogą dostawać się na rośliny o wysokości od 30 cm do nawet 1,5 metra w przypadku kleszczy dorosłych i tam oczekują na ofiarę – żywiciela. Mitem jest więc, że kleszcze „skaczą na nas z drzew”. Najłatwiej „złapać” kleszcza w wysokich trawach czy niewielkich zaroślach.
Wybór środków zabezpieczających przed kleszczami jest bardzo duży, różnią się one skutecznością, rodzajem i ceną. Zasadniczo warto podkreślić, że nie ma takich, które działałyby w stu procentach i dawały gwarancję, że kleszcze będą nas omijać szerokim łukiem.
Warto stosować repelenty (preparaty chemiczne, odstraszające kleszcze), w przypadku zwierząt także obroże czy inne środki, które mają potwierdzoną skuteczność. Eksperci doradzają testowanie różnych preparatów – to co zadziałało u jednej osoby, niekoniecznie zadziała u drugiej. Na pewno w miejscach szczególnie lubianych przez kleszcze warto sięgać po środki profesjonalne, które można kupić np. w sklepach dla wędkarzy, myśliwskich, a nie w drogeriach czy sklepach spożywczych. Charakteryzują się one większą zawartością procentową środka aktywnego, mogą jednak działać uczulająco i nie zawsze nadają się np. dla alergików czy dla dzieci.
Zabezpieczając zwierzęta, warto poradzić się weterynarza i pamiętać, że stosowanie środków odstraszających, nie zwalnia nas z czujności.
Po każdym spacerze należy sprawdzić siebie i zwierzę – kleszcze mogą być przyniesione do domu także na ubraniu i dalej stwarzać zagrożenie dla domowników.
Przede wszystkim, nie panikujmy. Kleszcza można z powodzeniem usunąć w domu – należy jednak pamiętać o tym, żeby zrobić to niezwłocznie, chwytając owada przy skórze. Kleszcza niczym nie smarujemy, nie naciskamy, nie próbujemy usunąć ręcznie. Są to niestety dość popularne mity, które funkcjonują w świadomości Polaków. Nieprawidłowe usuwanie kleszczy, tak u zwierząt, jak u ludzi, może skutkować koniecznością skorzystania z pomocy lekarskiej.
Po usunięciu, jeśli mamy pewność, że cały kleszcz został wyjęty z miejsca wkłucia, miejsce to dezynfekujemy i obserwujemy, w kierunku pojawienia się rumienia. Jeśli mamy wątpliwości, warto skontaktować się z lekarzem. UWAGA! Rumień na skórze jest ważnym sygnałem, dlatego każdorazowo powinniśmy skorzystać z porady lekarskiej – być może będzie konieczne leczenie antybiotykiem.
W przypadku dzieci czy zwierząt domowych, zdarza się, że kleszczy jest więcej. W takiej sytuacji, warto porozmawiać z lekarzem – być może prewencyjne podanie leków będzie konieczne nawet jeśli rumień nie wystąpił.
Jeśli mamy częsty kontakt z kleszczami, warto zaszczepić się na wypadek kleszczowego zapalenia mózgu. To bardzo groźna choroba, która może być poważne konsekwencje. Niestety, na inne choroby odkleszczowe, w tym na boreliozę, nie ma szczepionki.
Ich leczenie i sama diagnostyka, bywają skomplikowane i drogie, warto więc zabezpieczyć się także w inny sposób.
Na rynku, dostępne są ubezpieczenia na wypadek ugryzienia przez kleszcza, które w sytuacji wystąpienia choroby czy konieczności wykonania badań, mogą być wsparciem. Oferta obejmuje także leczenie.
Ubezpieczyciel może pokryć koszt leków – oczywiście do wartości sumy ubezpieczeniowej, którą warto sprawdzić przed zawarciem polisy.
Co ważne, ubezpieczając siebie, można także ubezpieczyć psa. Koszt leczenia weterynaryjnego, to często setki, jeśli nie tysiące złotych. Ubezpieczenie może być tutaj świetną opcją zabezpieczającą nas przed tymi niespodziewanymi kosztami posiadania domowego pupila.