Koniec czerwca to tradycyjnie już, początek wakacji i sezonu wodnego. W upalne dni kąpieliska, baseny, ale także dzikie plaże, pękają w szwach. Woda to jednak niebezpieczny przeciwnik. Co roku zgodnie ze statystykami policji, nad wodą ginie blisko 500 osób. Nikt nie liczy udanych akcji ratowniczych, ale z pewnością są ich setki, jeśli nie tysiące. Przyczyny utonięć bywają prozaiczne: są to najczęściej alkohol, nieostrożność, brak nadzoru nad dziećmi. Jak wiec bezpiecznie korzystać z wody?
ABC bezpieczeństwa nad wodą to kilka podstawowych zasad, których należy bezwzględnie przestrzegać. Przede wszystkim:
Nigdy nie wchodzimy do wody po alkoholu
Podobnie jak nie prowadzimy pojazdu, nie jeździmy rowerem, czy nie podejmujemy ważnych decyzji znajdując się „pod wpływem”. Szczególnie istotne wydaje się to w przypadku, kiedy pod nasza opieką znajdują się dzieci.
Pamiętajmy, że alkohol nawet w niewielkiej ilości, tępi nasz refleks, w połączeniu z upałem może usypiać, a w ekstremalnych przypadkach doprowadzić nawet do utraty przytomności i utonięcia.
Osoby będące od wpływem alkoholu mają także niestety skłonność do brawury i bagatelizowania zagrożeń. Taka mieszanka, może być śmiertelnie niebezpieczna.
Unikamy nagłego schładzania, nie wrzucamy nikogo do wody
W upalne dni chłodna woda daje ulgę, ale schładzanie rozgrzanego ciała powinno odbywać się stopniowo, a nie nagle.
Pamiętajmy, że różnica temperatur między powietrzem a wodą, może wynosić nawet kilkanaście stopni, szczególnie jeśli mówimy o kąpieli w chłodnym morzu czy rzece.
Jeśli spędziłeś dłuższy czas na brzegu, np. opalając się, nie wskakuj nagle do wody, nie wrzucaj innych osób, nie ochładzaj w ten sposób dzieci!
W ekstremalnych przypadkach może się to skończyć poważnymi problemami zdrowotnymi czy właśnie utonięciem. Szok termiczny to niestety nie mit!
Korzystamy z bezpiecznych akwenów
Najlepiej, jeśli byłyby to miejsca pozostające pod opieką ratowników, a więc plaże, baseny strzeżone. Oczywiście nie wszyscy zastosują się do tej zasady, niemniej należy pamiętać, że nawet dobra znajomość kąpieliska, dzikiej plaży nie przesądza o tym, że jest to bezpieczne.
Woda potrafi zaskoczyć: dno, szczególnie rzek, może się zmienić, morze bywa kompletnie nieprzewidywalne. Warto o tym pamiętać, nawet jeśli wydaje się nam, że pływamy bezpiecznie i nasze umiejętności pływackie gwarantują bezpieczną kąpiel w miejscu, w którym nie możemy liczyć na pomoc ratownika.
Pamiętaj! Większość utonięć to utonięcia osób, które potrafiły pływać!
Nad wodą łatwo o wypadki
Pamiętajmy również, że nad wodą łatwo o wypadki. Poślizgnięcia, złamania, czy inne problemy zdrowotne, to niestety także ta mniej przyjemna wakacyjna rzeczywistość. Zanim wyjedziemy, warto pamiętać o dwóch rzeczach:
- Ubezpieczeniu NNW – czyli następstw nieszczęśliwych wypadków dla dzieci, które możesz kupić w dowolnym momencie roku, niekoniecznie we wrześniu.
- Ubezpieczeniu turystycznym – w przypadku wyjazdów zagranicznych – tak dzieci jak i dorosłych – ubezpieczenie to pokrywa koszty leczenia, akcji ratowniczej czy jest wsparciem w przypadku innych kłopotów.
Oba produkty kupisz bez wychodzenia w domu, nawet na chwilę przed wyjazdem na www.finli.pl