Sezon rowerowy – START! Uważaj na urazy! Jak się przygotować do sezonu?

Wraz z majówką i pierwszymi cieplejszymi dniami, startuje sezon rowerowy. Oczywiście istnieje grupa rowerzystów, która nie rezygnuje z dwóch kółek przez cały rok, ale większość z nas wraca do jazdy rowerem właśnie na przełomie kwietnia i maja.

 

Jazda rowerem to świetny sposób na codzienną porcję ruchu, wygodny środek transportu, a także możliwość zrelaksowania się po ciężkim dniu pracy czy aktywnego spędzenia czasu z rodziną.

Warto jednak przypomnieć o bezpieczeństwie i odpowiednim przygotowaniu. Jazda rowerem nie jest co prawda najbardziej urazowym sportem, ale wypadki niestety się zdarzają.

Jak im zapobiec?

 

Przygotowanie do sezonu –  sprawdź sprzęt!

Bardzo często bagatelizujemy ten punkt i traktujemy z dużą pobłażliwością. O ile większość z nas doskonale wie, że auto, którym jeździmy musi przejść co roku obowiązkowy przegląd u profesjonalisty, o tyle bywa, że naszych rowerów nie oglądamy i nie serwisujemy nawet my sami!

To duży błąd! Warto pamiętać, że rower, tak jak każdy inny pojazd, wymaga przeglądu technicznego, sprawdzenia przede wszystkim napędu, opon czy hamulców. Bez tego trudno mówić o bezpiecznej jeździe.

Wiele wypadków rowerowych wynika właśnie z bagatelizowania kwestii technicznych. Zużyte opony rowerowe wydłużają drogę hamowania, niedokręcone hamulce mogą działać z opóźnieniem lub co gorsza wcale, a niskiej jakości rama, której nie obejrzeliśmy dokładnie przed sezonem, może nawet grozić złamaniem.

Jeśli czujemy się na siłach –  podstawowy przegląd możemy zrobić sami. Pomogą w tym np. filmy instruktażowe, czy artykuły internetowe, które dokładniej opisują te kwestie.

Jeśli jednak nasze możliwości techniczne oceniamy w skali 1-10 na 2 czy 3, lepiej będzie powierzyć to zadanie komuś, kto zna się na rzeczy.

 

UWAGA! Dotyczy to także rowerów dziecięcych! One także powinny być bardzo regularnie serwisowane!

 

Pamiętaj o kasku!

Bezpieczeństwo na rowerze to także odpowiedni strój i kask.

Warto zwrócić uwagę na buty, które powinny dobrze stabilizować stopę i umożliwiać komfortowe podparcie. Jazda na rowerze w klapkach czy butach z odkrytymi palcami –  co często można zaobserwować na rowerowych ścieżkach, to nie do końca dobry pomysł. Pamiętajmy, że urazy np. palców –  bywają bardzo bolesne, a zerwany paznokieć, którym zahaczymy o podłoże przy hamowaniu, może się goić tygodniami i naprawdę popsuć nam lato.

Ciągle także warto przypominać o kwestii kasku. O ile wiele dzieci jeżdżących na rowerach kaski nosi, o tyle już pokolenie dorosłych do kasków podchodzi z rezerwą.

Zdania tutaj są bardzo podzielone, ale faktem jest, że noszenie kasku zmniejsza ryzyko poważnych urazów głowy. Warto o tym pamiętać zwłaszcza wtedy, kiedy jeździmy po trudnym terenie albo używamy roweru w warunkach miejskich.

 

 

Ubezpieczenie na rower –  to także ważne!

Nie sposób mówić o bezpieczeństwie rowerowym bez wspomnienia o kwestii ubezpieczenia.

Jeśli jeździmy z dziećmi rowerem, warto sprawdzić, czy posiadają one ubezpieczenie NNW, czyli następstw nieszczęśliwych wypadków. Takie ubezpieczenie, zwane potocznie ubezpieczeniem szkolnym, kupujemy zwykle na początku roku szkolnego, ale warto wiedzieć, że możemy je kupić także w dowolnym momencie roku, nie tylko we wrześniu.

Ubezpieczenie NNW działa nie tylko w czasie zajęć szkolnych, ale także w czasie wolnym. Dobre NNW dla dziecka, to zabezpieczenie na wypadek nieszczęśliwego zdarzenia, np. skutkującego zwichnięciem czy złamaniem.

Warto je mieć, ponieważ pokryje ono koszty związane z leczeniem i rehabilitacją.

Ubezpieczenie NNW dla dziecka, kupisz on line za pośrednictwem naszej strony.

Zrób to przed sezonem letnim, a zabezpieczy dziecko także w czasie majówki, wyjazdów wakacyjnych, czy wycieczek!

 

Ubezpiecz także rower!

Pamiętaj, że ubezpieczając siebie, dobrze pomyśleć także o sprzęcie. Oczywiście jeśli nasz rower przedstawia głównie wartość sentymentalną, nie bardzo jest sens zajmować się tym tematem. Jednak coraz częściej wybieramy pojazdy, których wartość zbliża się do ceny tanich samochodów i wynosi kilka czy kilkanaście tysięcy złotych. W takim wypadku rower warto ubezpieczyć. Jak to zrobić? Skontaktuj się z doradcą Phinance, który pomoże wybrać odpowiednie ubezpieczenie!

Wyjazdy na majówkę – pamiętaj o ubezpieczeniu!

Po dwóch latach ogromnych utrudnień w podróżowaniu z nadzieją patrzymy na nowy sezon. Większość restrykcji wjazdowych i związanych z podróżowaniem została zniesiona i chociaż sytuacja na świecie (wojna, wysoka inflacja, wzrost cen benzyny) nie nastraja optymistycznie, to mimo to spora część z nas planuje wyjazdy – także na długi weekend.

 

Majówka w tym roku to w sumie 4 dni wolnego (zakładając wolny 2 maja) – które można wydłużyć do pełnego tygodnia biorąc 3 dni urlopu. Ponieważ pogoda w Polsce na razie nie zapowiada się zachęcająco, z pewnością opcją godną uwagi będą wyjazdy za granicę.

Bez względu na to, czy pojedziemy z biurem podróży czy samodzielnie, warto pamiętać o konieczności ubezpieczenia się na taki wyjazd.

 

Ubezpieczenie na długi weekend –  wyjazdy zagraniczne –  czemu to ważne?

Wybierasz się na 3- 4 dni za granicę do którejś z europejskich stolic? A może jedziecie autem w słowackie góry lub  na wycieczkę z biurem podróży do Grecji, złapać trochę wiosennego słońca? Myślisz, że ubezpieczenie w tym wypadku to strata czasu i pieniędzy, bo w końcu co może się stać w ciągu 4 dni? Liczysz na EKUZ? Uważaj! Ta oszczędność kilku minut i kilkudziesięciu złotych, może Cię bardzo drogo kosztować.

 

Pamiętaj, że każda sytuacja problematyczna za granicą, to ryzyko konieczności podniesienia dużych kosztów. Problem ze środkiem transportu, kradzieżą, bagażem, chorobą za granicą, koniecznością szybszego powrotu do kraju, akcją ratowniczą – każde z tych zdarzeń może oznaczać olbrzymie wydatki.

 

O ile w krajach europejskich, możemy liczyć na pokrycie kosztów leczenia w razie wypadku, czy nagłego zachorowania, o tyle warto pamiętać, że EKUZ czyli karta Europejskiego Ubezpieczenia Zdrowotnego, nie pokryje innych kosztów związanych z koniecznością zmiany naszych planów w wyniku choroby, transportu do kraju, czy pełnych kosztów leczenia, jeśli w danym kraju nie są one w całości refundowane.

 

Wyjeżdżając poza granice Unii Europejskiej, musimy mieć na uwadze fakt, że EKUZ nie zadziała w ogóle, a wszelkie koszty leczenia będziemy musieli pokryć z własnej kieszeni, chyba że posiadamy ubezpieczenie. Warto podkreślić jeszcze raz, że koszty te mogą być astronomiczne –  przykładowo jedna z ostatnich głośnych zbiórek na leczenie ciężko rannej na Dominikanie Polki, opiewała na 500 tys. złotych! Warto również pamiętać, że o ile poziom leczenia w krajach europejskich jest zwykle zadowalający lub wyższy niż w Polsce, o tyle istnieje wiele kierunków, w przypadku których lepszą opcją jest transport medyczny do kraju, niż leczenie na miejscu. Rachunki za taki transport, to koszt nawet kilkuset tysięcy złotych!

 

Ubezpieczenie na wyjazd –  o czym warto pamiętać?

Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na sumy ubezpieczeniowe –  najważniejsze z nich dotyczą właśnie leczenia. Minimalnie powinny wynosić około 150 tys. złotych – ale optymalnie, jeśli jest to ok. 200- 300 tys. zł.

Co jeszcze ma znaczenie? OC w życiu prywatnym, assistance czy ubezpieczenie bagażu.

Pamiętajmy, że każda z wyjeżdzających osób powinna mieć własne ubezpieczenie. Nie wystarczy np. ubezpieczyć wyłącznie dorosłych.

Często wyjeżdżając z biurem podróży, liczymy na ubezpieczenie, które jest dodawane do wycieczki. Warto także w tym wypadku zapoznać się z jego zakresem i nie kupować „kota w worku”. Jeśli ubezpieczenie wydaje się sensowne, sumy ubezpieczeniowe są w porządku –  można ze spokojem pakować się na wyjazd. Jeśli jest inaczej –  warto się dodatkowo ubezpieczyć.

Pamiętajmy, że w przypadku posiadania dwóch polis –  w tym tej z biura podróży i zakupionej indywidualnie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby otrzymać odszkodowanie od obu ubezpieczycieli.

Ubezpieczenie na majówkę kupisz bez wychodzenia z domu TUTAJ. Nie ryzykuj, ubezpiecz się!

ABC bezpiecznego biegania – jak zadbać o zdrowie i stawy biegając?

Zaczynasz wiosną przygodę z bieganiem? A może biegasz już od jakiegoś czasu? Bieganie to fantastyczny i zdrowy sport, warto jednak podchodzić do niego rozsądnie! Jak zadbać o zdrowie, stawy i kolana biegając? O czym pamiętać? Podpowiadamy!

 

Bieganie jest fantastyczne, jeśli tylko podchodzimy do niego z głową! Jeśli zaczynasz przygodę z tym sportem właśnie tej wiosny, oprócz butów i właściwego stroju, przygotuj jeszcze zdrowy rozsądek, cierpliwość i pokorę. Jeśli biegasz od dłuższego czasu, warto zweryfikować czy aby nie szkodzisz sobie i swojemu zdrowiu.

Błędy początkujących biegaczy dotyczą także tych bardziej doświadczonych, a problemy mogą o sobie dać znać także na bardziej zaawansowanym etapie naszej przygody ze sportem!

 

A – jak brak aklimatyzacji

 Podobnie jak w przypadku temperatury, w bieganiu konieczne jest przygotowanie się do zwiększonego wysiłku. Jeśli do tej pory wolny czas spędzałeś głównie na kanapie, albo w fotelu, a Twoja przygoda z wysiłkiem fizycznym była raczej wyłącznie okazjonalna, nie nastawiaj się na bicie rekordów!

Do każdego większego wysiłku powinniśmy się odpowiednio przygotować. Aklimatyzacja do większych obciążeń, w tym do biegania właśnie, to nie jest proces, który zachodzi w ciągu tygodnia czy dwóch.

Wysiłek powinniśmy zwiększać stopniowo –  dotyczy to także osób, które biegają już od dłuższego czasu. Pamiętaj, że nagłe zwiększenie tempa czy długości treningu, może skutkować przeciążeniem, kontuzją, a nawet poważniejszymi problemami!

B – jak bezpieczeństwo

Dotyczy ono nie tylko naszej techniki biegowej, którą powinniśmy poobserwować, ale także obciążeń zdrowotnych (uwaga na nadciśnienie, problemy z sercem!), czy choćby doboru obuwia czy powierzchni, po jakiej biegamy!

W początkach przygody z bieganiem, warto szczególnie uważnie podejść do tematu obuwia z właściwą amortyzacją i stabilizacją stawu, oraz unikać bardzo twardych powierzchni. Bieganie po betonie, możemy szybko odczuć w naszych stawach. Lepiej wybrać park, las czy inny teren ze stabilną, ale naturalną nawierzchnią.

Bardzo istotne jest również zwracanie uwagi na wszelkie dolegliwości bólowe. Jeśli odczuwasz ból kolan, poważne problemy z mięśniami, po wysiłku masz zawroty głowy lub inne problemy zdrowotne –  nie bagatelizuj ich!

 

C- jak cnota umiaru

Brak tej cnoty jest główną przyczyną kontuzji i problemów zdrowotnych tak początkujących jak i bardziej zaawansowanych biegaczy. Pamiętaj, że duże dystanse, znacząca liczba treningów (powyżej 3-4 w tygodniu), zwiększają ryzyko wystąpienia problemów zdrowotnych i kontuzji. Szacuje się, że nawet 80 % biegaczy pokonujących regularnie powyżej 10 km, doświadcza w ciągu roku kontuzji.

Żeby cieszyć się pozytywnymi skutkami biegania nie musisz biegać bardzo dużo, ani bardzo często. Warto wypracować sobie swój własny plan i sprawdzać, jak reaguje na niego nasz organizm.

Nie każdy musi biegać półmaratony czy maratony, a większość z nas, zdaniem lekarzy, wcale nie powinna!

 

Pamiętaj o leczeniu urazów, nie bagatelizuj swojego zdrowia!

Bez względu na to jaki sport wybierzesz, pamiętaj, że nie zwalnia on nas z dbania o nasz stan zdrowia także w kontekście właściwej diety czy profilaktyki.

Co najmniej raz do roku warto skorzystać z  podstawowych badań krwi, odwiedzić lekarza internistę, zmierzyć ciśnienie i skontrolować inne parametry zdrowotne.

Jeśli nie masz czasu na korzystanie z państwowej ochrony zdrowia, rozważ zakup pakietu medycznego Medicover. W ofercie oprócz wielu specjalizacji lekarskich znajdziesz też wsparcie ortopedyczne, fizjoterapeutyczne czy lekarza medycyny sportowej.

Takie profesjonalne podejście, z pewnością jest rozsądne i mądre, a w przypadku problemów zdrowotnych, pozwoli Ci płynnie i bez niepotrzebnych kosztów wrócić do aktywnego stylu życia.

Pamiętaj, że także tutaj obowiązuje zasada mówiąca, że lepiej zapobiegać niż leczyć!

 

Trudności z dostępem do leczenia? Nie przepłacaj i nie trać czasu, skorzystaj z prywatnych pakietów medycznych!

Ponad 2 lata pandemii, a aktualnie także duże obłożenie ochrony zdrowia w związku z wojna w Ukrainie, nie ułatwiają uzyskania dostępu do leczenia. Na wiele procedur medycznych musimy czekać w najlepszym wypadku miesiącami, a bywa, że okres oczekiwania wynosi rok lub dłużej. Co robić, kiedy czekać nie można?

 

Dług zdrowotny, o którym wspomina wielu specjalistów, pogłębił się znacząco przez ostatnie dwa lata trwania pandemii.  Był on kwestią problematyczną już przed jej rozpoczęciem, a kolejki do leczenia, przyprawiały wielu pacjentów o nomen omen ból głowy.

Niestety, nic nie wskazuje na szybką poprawę w tym obszarze.

Przez ostatnie dwa lata, sytuacja jeszcze się pogorszyła. Wiele szpitali, przemianowanych na covidowe, nie prowadziło normalnej działalności leczniczej, a pacjenci byli odsyłani z kwitkiem.

Już dziś możemy odczuć, że odrabianie zaległości, które nawarstwiły się przez długie miesiące ograniczonej działalności leczniczej, może potrwać. Problemy z pewnością powiększy jeszcze konieczność wsparcia medycznego uchodźców opuszczających Ukrainę.

Trudności mogą dotyczyć szczególnie leczenia pediatrycznego, ale także dostępu do wszelkiej diagnostyki, leczenia w ramach podstawowej opieki medycznej i procedur specjalistycznych.

 

Jak radzić sobie z utrudnionym dostępem do leczenia?

Pozostaje nam albo cierpliwie czekać, albo płacić za dostęp do leczenia z własnej kieszeni. Co prawda składka zdrowotna ciągle rośnie, ale standard opieki medycznej, a przede wszystkim możliwości korzystania z niej na bieżąco, nie ulegają znaczącej zmianie i nie należy się tego z pewnością spodziewać w najbliższych miesiącach.

Jeśli leczysz się regularnie, a za każdą procedurę medyczną płacisz a własnej kieszeni, z pewnością nie będzie to opcja oszczędna.

44,2 mld zł – tyle pieniędzy wydaliśmy w 2020 r. z prywatnej kieszeni na leczenie według  danych Głównego Urzędu Statystycznego. To więcej niż kosztuje program Rodzina 500 plus. Na to świadczenie z budżetu przeznaczane jest ok. 40 mld zł rocznie. Dane za ostatni rok nie są jeszcze dostępne, jednak biorąc pod uwagę rosnące ceny świadczeń, kolejne miesiące pandemii i wspomniany już dług zdrowotny, który może skutkować dłuższym i bardziej skomplikowanym leczeniem –  kwoty te mogą tylko rosnąć.

 

Prywatne pakiety medyczne –  czy to jest rozwiązanie?

Niestety, opłacanie z własnej kieszeni pakietu medycznego, nie zwalnia nas z opłacania składki zdrowotnej w ramach ubezpieczeni w ZUS, ale może być znaczącym wsparciem w dostępie do leczenia na co dzień.

Koszt pakietu medycznego w Medicover zaczyna się już od kilkudziesięciu złotych miesięcznie. W pakiecie Premium, którego koszt przy ubezpieczeniu indywidualnym to 151 zł, otrzymujemy już bardzo kompleksowe wsparcie, a w przypadku konieczności leczenia szpitalnego, możemy także skorzystać z najwyższego i najdroższego pakietu.

Ile można oszczędzić na pakiecie medycznym? Nawet kilkaset złotych miesięcznie!

Warto pamiętać, że ochrona oferowana w ramach pakietu rozpoczyna się zwykle od kolejnego miesiąca od jego wykupienia. Nie należy więc zwlekać z decyzją na ostatnią chwilę albo odkładać zakupu do ostatniego momentu.

Co ważne, w przypadku pakietów Medicover, nie musimy przejmować się spotykaną w niektórych ofertach karencją i z opieki możemy korzystać od razu po aktywacji pakietu.

Szczegóły znajdziesz na www.finli.pl

Potrzebujesz
pomocy?
Mało czasu?
Masz pytania?
Zamów rozmowę, a nasz Ekspert wesprze w zakupie lub omówi propozycję dopasowane do Twoich oczekiwań. Brak kodu rabatowego? Nie szkodzi. Pamiętaj, że za zakup z konsultantem możesz również otrzymać zniżkę 10%
Lub zadzwoń
+48 61 656 88 80
Pn-Pt 08:00-17:00
Dziękujemy za wypełnienie formularza.
Skontaktujemy się z Tobą
tak szybko jak to możliwe.
Dla zapewnienia najwyższej jakości usług nasza strona korzysta z plików cookies. Korzystając dalej z serwisu, wyrażasz zgodę na ich przechowywanie - więcej informacji tutaj. Zamknij